-->

piątek, 23 grudnia 2011

ὁ λόγος σὰρξ ἐγένετο

  Świadectwa te wystarczają wiernym, którzy szukają prawdy, niewierni zaś w nic nie wierzą. Ducha Święty bowiem złożył takie oto świadectwa przemawiają ustami apostołów: Panie, któż uwierzy w to, cośmy słyszeli? Nie bądźmy więc niewierni, aby słowa te nie wypełniły się kiedyś w odniesieniu do nas. Wierzymy, bracia, zgodnie z tradycją apostolską, że Bóg - Słowo zstąpił z nieba na świętą Dziewicę Maryję, aby przyjąć z niej ciało i wziąć ludzką duszę, dusze rozumną, a stawszy się człowiekiem we wszystkim, z wyjątkiem grzechu, wybawić Adama, który upadł i udzielić nieśmiertelności tym ludziom, którzy uwierzyli w jego imię. We wszystkim więc ukazana nam została prawdziwa nauka, że jest jeden Ojciec, przy którym stoi Słowo i za jego pośrednictwem Ojciec wszystko stworzył; że w późniejszych czasach, jak to stwierdziliśmy wyżej, Ojciec je posłał dla zbawienia ludzi. Prawo i prorocy zapowiedzieli, że ono przyjdzie na świat. Tak więc, jak zostało zapowiedziane, objawiło się ono teraz z Dziewicy i Ducha Świętego i stało się nowym człowiekiem; ma w sobie cechy niebieskie, jako Słowo i cechy ludzkie, jako człowiek, który przybrał ciało z Adama za pośrednictwem Dziewicy. Tak przyszło na świat, objawiło się jako Bóg wcielony, narodziło się jako doskonały człowiek. Nie w złudzeniu bowiem albo w jakiejś przenośni, lecz naprawdę stało się człowiekiem.
  Bóg więc, który się objawił, nie wypiera się swych ludzkich cech, kiedy jest głodny, kiedy się trudzi i gdy zmęczony czuje pragnienie, gdy odczuwa strach i ucieka, gdy zasmucony modli się, gdy śpi na wezgłowiu łodzi - on, który z natury nie potrzebuje snu, jako Bóg; gdy chcę uniknąć kielicha męki, on, który po ten kielich właśnie przyszedł na świat; gdy zaniepokojony poci się i zostaje umocniony przez anioła - on, który umacnia tych, co w niego wierzą i własnym przykładem pouczył, jak gardzić śmiercią; gdy zostaje zdradzony przez Judasza - on, który wiedział, kim jest Judasz; gdy doznaje wzgardy od Kajfasza - on, który jeszcze niedawno odbierał od niego cześć jako Bóg, kiedy Kajfasz spełniał swe funkcje kapłańskie; gdy doznaje lekceważenia ze strony Heroda - on, który będzie sądził całą ziemię; gdy zostaje ubiczowany przez Piłata - on, który przyjął nasze słabości; gdy został wyszydzony przez żołnierzy - on, przy którym stoją tysiące i dziesiątki tysięcy zastępów aniołów i archaniołów; gdy przez Żydów zostaje rozpięty na krzyżu - on, który rozpiął sklepienie niebieskie; gdy woła do Ojca powierzając mu swego ducha - on, który jest nierozdzielny od Ojca; gdy skłania głowę i oddaje ducha - on, który powiedział: „Mam moc oddać życie i mam moc znów je odzyskać,” oraz stwierdził, że nad nim, jako nad Życiem, śmierć nie miała władzy: Ja sam od siebie je oddaję. Włócznią został otwarty bok tego, który wszystkim udzielił życia; w płótno zawinięto i do grobu złożono tego, który wskrzesza umarłych; trzeciego dnia zostaje wskrzeszony przez Ojca ten, który sam jest zmartwychwstaniem i życiem. Wszystkiego tego dokonał dla nas ten, który ze względu na nas stał się do nas podobny; On bowiem dźwigał nasze słabości i nosił nasze boleści i za nas cierpiał, jak stwierdza prorok Izajasz. Aniołowie głosili jego chwałę, ujrzeli go pasterze, wyczekiwał Symeon, świadectwo o nim złożyła Anna, szukali go magowie, wskazała go gwiazda, przebywał w domu Ojca, Jan wskazał go palcem, a sam Ojciec dał o nim świadectwo, tak mówiąc z nieba: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie. On odniósł zwycięstwo nad diabłem. On jest Jezusem Chrystusem, który zaproszony na wesele do Kany Galilejskiej zamienił wodę w wino; który rozkazywał morzu miotanemu potęgą wiatrów; który chodził po morzu jak po suchej ziemi; który przywrócił wzrok niewidomemu od urodzenia; który czwartego dnia wskrzesił Łazarza; który dokonał różnych cudów; który odpuścił grzechy; który dał moc apostołom; który uderzony włócznią wytoczył ze swego boku krew i wodę. Z jego powodu słońce się zaćmiło, dzień stracił blask, rozerwały się skały, rozdarła się zasłona [świątyni], poruszyły się fundamenty ziemi, otwarły się groby i zmartwychwstali umarli. Książęta doznali wstydu, gdy ujrzeli, że ten, który cały świat przyozdobił, zamknął oczy i wyzionął ducha na krzyżu. Gdy stworzenie to ujrzało, doznało zamętu, a nie mogąc pojąć jego chwały, okryło się ciemnością. On tchnął i udzielił uczniom Ducha, on wchodził przez zamknięte drzwi. On na oczach apostołów został przez chmurę zabrany do nieba, siedzi po prawicy Ojca i przyjdzie jako Sędzia żywych i umarłych. On jest Bogiem, a dla nas stał się człowiekiem, jemu wszystko poddał Ojciec. Jemu chwała i władza wraz z Ojcem i Duchem Świętym w świętym Kościele, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
Hipolit, Przeciw Noetosowi 17-18
  Boże, Ty rozweselasz nas poprzez coroczne obchody święta narodzin Twego jedynego Syna, Jezusa Chrystusa: Spraw byśmy my, którzy przyjmujemy Go jako naszego Odkupiciela, mogli z pewną ufnością oglądać Go, gdy przyjdzie jako nasz Sędzia; który żyje i króluje z Tobą i z Duchem Świętym, jeden Bóg, teraz i zawsze. Amen.

--Kamil M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz